Klub będzie musiał teraz spełnić wiele różnych wymogów. Nie wątpiliśmy w to, że decyzja będzie pozytywna - mówi Michał Świącik, prezes Włókniarza. - Teraz będziemy mogli przystąpić do budowania składu na sezon 2017. Musimy też zamknąć mijający rok. 

Częstochowska drużyna zajęła trzecie miejsce w Nice PLŻ. Po tym jednak jak ze startów w najwyższej klasie rozgrywkowej zrezygnował Orzeł Łódź, Polski Związek Motorowy zaprosił Włókniarza do startów w PGE Ekstralidze. Częstochowianie wyrazili zgodę i pozytywnie przeszli wstępną weryfikację. Teraz przed Włókniarzem kolejne wyzwania. 

- W stosunku do innych klubów mamy nieco wyżej podniesioną poprzeczkę. Wszystkie wymogi musimy spełnić miesiąc wcześniej od pozostałych drużyn - twierdzi Świącik.

Po weryfikacji stadionu Włókniarz otrzymał listę rzeczy do poprawy. Musi przede wszystkim wyremontować park maszyn wraz z pomieszczeniami i "wiadukt" znajdują się nad nim, zapewnić telebim o powierzchni 35 m2, wyremontować trybunę dla gości od strony parku maszyn, wybudować podest dla zawodników obserwujących wydarzenia na torze, wymienić budkę telefoniczną, przesunąć studzienki na torze, wybrukować teren pomiędzy parkiem maszyn, a także wymienić bandy na prostych na pneumatyczne. Częstochowski klub będzie musiał się też powołać sportową spółkę akcyjną i pozytywnie przejść przez proces licencyjny. Decyzja w tej sprawie zapadnie 6 grudnia. 

W mediach spekuluje się, że budżet Włókniarza w sezonie 2017 może wynieść w sumie ok. 5-6 mln zł. Z naszym informacji wynika, że lwią część będą stanowić środki z puli na promocję poprzez sportu (nawet 2,5 mln zł).

Źródło: Wczestochowie.pl

Fot. Gazeta Wyborcza

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę